Czyli moje wrażenia po miesiącu stosowania odżywki.
Pierwsze 10-11 dni wg. zaleceń... czyli codziennie 1 warstwa a gdy uzbierało się 4 zmywałam i od nowa. Później pod lakier ;)
Zauważyłam, że paznokcie nie są już cienkie, że moja płytka jest twardsza, odporniejsza na uszkodzenia mechaniczne, powierzchnia się wygładziła, .
Niestety odżywka jeszcze nie poradziła sobie z rozdwajaniem :(
Nic mnie nie uczuliło, nie piekło. Widziałam opinie, że po odstawieniu odżywki cofają się do poprzedniego stanu.. Może to ktoś potwierdzić?
Cena odżywki ok. 10zł za 12 ml.
Ogólna ocena (po miesiącu) 9/10
Zrobię podobny post za miesiąc i zobaczymy czy coś jeszcze się zmieni.
W Piątek może upoluję jakiś nowy lakier ;]
Pozdrawiam ;)
Ja używam jej jako bazę pod lakier na zmianę ze zwykłą bazą i nic się nie dzieje :)
OdpowiedzUsuńco ja mówiłam o polowaniu na lakiery?
OdpowiedzUsuńPrzeginasz.
Oj tam, od razu przeginasz... coś wyjątkowego się przyda w moich zbiorach ;) I coś co nie zrujnuje mi budżetu przecież ;) Jedna cudowna buteleczka :) No chyba, że nie znajdę nic wyjątkowego...
Usuńteż jestem w trakcie terapii z tą odżywką :P
OdpowiedzUsuńniestety potwierdzam, że po odstawieniu paznokcie wracają do poprzedniego stanu :(
OdpowiedzUsuńefekt widoczny, może i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńoo żebym jeszcze była tak systematyczna, ale może się przełamie i kupie! :)
OdpowiedzUsuńja też stosowałam , recenzja u mnie na blogu
OdpowiedzUsuńkosmetykimarzen.blogspot.com
kiedyś stosowałam ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za odwagę! Moja mama po dwóch miesiącach nie miała prawie paznokci przez tą odżywkę, nigdy wcześniej jej się nie rozdwajały paznokcie a przy niej odchodziły całymi płatami, ba doprowadziła do tego że płytkę paznokcia zamiast przytwierdzoną do palca miała podniesioną tak że mogła np. igłę włożyć do połowy paznokcia... brrrr Później ktoś gdzieś mówił że ta odżywka ma w składzie jakiś składnik którym się maluje paznokcie trupą żeby w trumnie ładnie wyglądały i że ten własnie składnik uczula w ten sposób znaczną część osób.... Wyrzuć to cholerstwo dla własnego dobra...
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie, wiem że może powodować takie zniszczenia (czytałam o tej odżywce wcześniej), ale póki widzę efekty będę ją stosować, może na zmianę z inną odżywką.
UsuńWspółczuje mamie, czytałam że to się długo może goić.
Wiesz ja cię nie chce straszyć ale moja mama miała identyczne paznokcie jak ty, szczególnie na drugim zdjęciu to widać.. Myślała że rozdwajają się jej bo są długie... Wyleczyła je w ja wiem... Nie całe dwa miesiące odżywką z rossmana.
UsuńJestem ciekawa tej odżywki,też mam z natury łamliwe paznokcie:/
OdpowiedzUsuńja mam diamentową i nakładam jako bazę sprawdza się świetnie - paznokcie się nie rozdwajają i rosną jak na drożdżach :D
OdpowiedzUsuńJa tą odżywkę używam zawsze tylko jako bazę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrych opinii na temat tej odżywki ;)
OdpowiedzUsuńTylko uważaj, bo może Ci za paznokcieć wyjść coś podobnego do "drzazgi", nie wystrasz się, to z tego produktu :) ale ja sobie go chwalę :)
OdpowiedzUsuńbędę uważać ;) na dzień dzisiejszy zrobił dużo dobrego ;)
Usuńja raz na jakiś czas ją odstawiam i rzeczywiście słabsze są wtedy paznokcie. ale jest na tyle tania i wydajna, że akoś mnie to nie pzeraża
OdpowiedzUsuńa używasz jakiejś innej gdy odstawiasz 8w1?
Usuńtak, zawsze mam coś na paznokciach pod lakierem. Czasem używam CHI, które ostatnio recenzowałam u siebie, a czasem jakąś odżywkę, która akurat wpadnie mi w dłonie :) czasem też zmieniam rodzaj odżywki na SOS rozdwojonym paznokciom (też eveline) i chyba ta bardziej mi służy
Usuńja nie stosowałam jeszcze tej odżywki, ale może się skuszę..? ;)
OdpowiedzUsuńmam tą odżywkę, jestem średnio zadowolona, działa doraźnie podczas kuracji
OdpowiedzUsuń