Zacznę od plusów Lakieru Glamour Magic Visage, produkowanego przed Editt Cosmetics.
Lakier świetnie kryje po pierwszej warstwie, szybko schnie (1 warstwa, bo dwie to strasznie wolno), Cena 3 zł. To tyle plusów :( Lakier miał (bo wymieniłam sobie, na inny) okropny pędzelek, twardy, krzywy.. po prostu nie dało się nim malować. Gdy pomalowałam go dwoma warstwami, po kilku godzinach zaczął pękać i odpryskiwać, co ciekawe tylko jedna warstwa odpryskiwała... Wniosek następnym razem pomalować jedną warstwę. OK, zmyłam, pomalowałam jedną warstwę już nowym pędzelkiem. Wytrzymał ok 40 h bez uszkodzeń. Przy wszystkich pracach domowych.
No dobra skończmy z tym opisem. Zobaczcie kolor i pędzelek.
Pytanie:
Czy jak kupujecie sprawdzacie wcześniej jaki jest pędzelek? Otwieracie by zobaczyć gęstość lakieru lub coś innego?
Na domiar złego kupiłam wtedy 2 lakiery tej firmy... O drugim napiszę później.
Przypominam o rozdaniu, które trwa do jutra! <klik>
Pozdrawiam ;) I nacieszcie się jeszcze ostatnim tygodniem wakacji! ;D
Mam lakier z tej samej firmy i potwierdzam to zło.
OdpowiedzUsuńkolor całkiem ciekawy, ale co do pędzelka...
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam okazji wypróbować lakierów ten firmy. a co do odkręcania buteleczki w sklepie jestem temu przeciwna. :P
Nie miałam nigdy z tej firmy. Nie przemawiają do mnie lakiery za 3 zł. Jakość przeważnie jest do bani. Kolorek ładny, lubię takie kolorki. Nie zdarzyło mi się otwierać w sklepie
OdpowiedzUsuńPędzelek masakryczny. Ja nigdy nie wiem jaki pędzelek jest w lakierze. Nie będę otwierać, bo przecież to skraca żywot takiego lakieru.
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, ale pędzelek straszny. :(
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam lakierów tej firmy, ale jak będę chciała to na pewno najpierw sprawdzę jaki ma pędzelek...
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy,pędzelek wygląda przerażająco;P
OdpowiedzUsuńA ja baaardzo lubię lakiery tej firmy :) Moje mają dobre pędzelki lubie ich krycie, tylko minusem jest ta trwałość jedynie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam lakieru z tej firmy, ale kolorek piękny :)
OdpowiedzUsuńAle bubel :c ja jeśli zdecyduję się na zakup danego lakieru to odkręcam i sprawdzam czy nie był wcześniej 'używany' bo w drogeriach często się to zdarza. Jeżeli widzę że szyjka jest upaprana zaschniętym lakierem to jej oczywiście nie wezmę, biorę wtedy inną buteleczkę
OdpowiedzUsuń