Nie mam jakiejś ogromnej liczby lakierów, by przejście kolorów było delikatniejsze, ale myślę, że przy następnym miksie nie będę się tym przejmować i zrobię coś zupełnie innego.
Dzisiejszy mix to nudno-różowy. Przejdę do zdjęć, bo nie chcę zanudzać sobą.
Mam pomysł na macicure z moimi ozdobami ;)
Pozdrawiam!
wcale nie taki nudny:)
OdpowiedzUsuńale ładne kolorki ♥
OdpowiedzUsuńnudnie ciekawy ten mix ;)
OdpowiedzUsuńnudny? dla mnie śliczny ;)
OdpowiedzUsuńFajny mix :D Widziałam takie przejścia kiedyś w gazecie, bodajże Skrzynecka to zapoczątkowała.. ale zapomniałam o tym! Dziękuję za przypomnienie :D
OdpowiedzUsuńSympatyczne połączenie :)
OdpowiedzUsuń