środa, 28 sierpnia 2013

Eveline 8w1

Czyli moje wrażenia po miesiącu stosowania odżywki.
Pierwsze 10-11 dni wg. zaleceń... czyli codziennie 1 warstwa a gdy uzbierało się 4 zmywałam i od nowa. Później pod lakier ;)

Zauważyłam, że paznokcie nie są już cienkie, że moja płytka jest twardsza, odporniejsza na uszkodzenia mechaniczne, powierzchnia się wygładziła, .
Niestety odżywka jeszcze nie poradziła sobie z rozdwajaniem :(



Nic mnie nie uczuliło, nie piekło. Widziałam opinie, że po odstawieniu odżywki cofają się do poprzedniego stanu.. Może to ktoś potwierdzić?

Cena odżywki ok. 10zł za 12 ml.
Ogólna ocena (po miesiącu) 9/10

Zrobię podobny post za miesiąc i zobaczymy czy coś jeszcze się zmieni.

W Piątek może upoluję jakiś nowy lakier ;]
Pozdrawiam ;)

23 komentarze:

  1. Ja używam jej jako bazę pod lakier na zmianę ze zwykłą bazą i nic się nie dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. co ja mówiłam o polowaniu na lakiery?
    Przeginasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, od razu przeginasz... coś wyjątkowego się przyda w moich zbiorach ;) I coś co nie zrujnuje mi budżetu przecież ;) Jedna cudowna buteleczka :) No chyba, że nie znajdę nic wyjątkowego...

      Usuń
  3. też jestem w trakcie terapii z tą odżywką :P

    OdpowiedzUsuń
  4. niestety potwierdzam, że po odstawieniu paznokcie wracają do poprzedniego stanu :(

    OdpowiedzUsuń
  5. efekt widoczny, może i ja się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oo żebym jeszcze była tak systematyczna, ale może się przełamie i kupie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też stosowałam , recenzja u mnie na blogu

    kosmetykimarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam za odwagę! Moja mama po dwóch miesiącach nie miała prawie paznokci przez tą odżywkę, nigdy wcześniej jej się nie rozdwajały paznokcie a przy niej odchodziły całymi płatami, ba doprowadziła do tego że płytkę paznokcia zamiast przytwierdzoną do palca miała podniesioną tak że mogła np. igłę włożyć do połowy paznokcia... brrrr Później ktoś gdzieś mówił że ta odżywka ma w składzie jakiś składnik którym się maluje paznokcie trupą żeby w trumnie ładnie wyglądały i że ten własnie składnik uczula w ten sposób znaczną część osób.... Wyrzuć to cholerstwo dla własnego dobra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za ostrzeżenie, wiem że może powodować takie zniszczenia (czytałam o tej odżywce wcześniej), ale póki widzę efekty będę ją stosować, może na zmianę z inną odżywką.
      Współczuje mamie, czytałam że to się długo może goić.

      Usuń
    2. Wiesz ja cię nie chce straszyć ale moja mama miała identyczne paznokcie jak ty, szczególnie na drugim zdjęciu to widać.. Myślała że rozdwajają się jej bo są długie... Wyleczyła je w ja wiem... Nie całe dwa miesiące odżywką z rossmana.

      Usuń
  9. Jestem ciekawa tej odżywki,też mam z natury łamliwe paznokcie:/

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam diamentową i nakładam jako bazę sprawdza się świetnie - paznokcie się nie rozdwajają i rosną jak na drożdżach :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tą odżywkę używam zawsze tylko jako bazę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam dużo dobrych opinii na temat tej odżywki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tylko uważaj, bo może Ci za paznokcieć wyjść coś podobnego do "drzazgi", nie wystrasz się, to z tego produktu :) ale ja sobie go chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będę uważać ;) na dzień dzisiejszy zrobił dużo dobrego ;)

      Usuń
  14. ja raz na jakiś czas ją odstawiam i rzeczywiście słabsze są wtedy paznokcie. ale jest na tyle tania i wydajna, że akoś mnie to nie pzeraża

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a używasz jakiejś innej gdy odstawiasz 8w1?

      Usuń
    2. tak, zawsze mam coś na paznokciach pod lakierem. Czasem używam CHI, które ostatnio recenzowałam u siebie, a czasem jakąś odżywkę, która akurat wpadnie mi w dłonie :) czasem też zmieniam rodzaj odżywki na SOS rozdwojonym paznokciom (też eveline) i chyba ta bardziej mi służy

      Usuń
  15. ja nie stosowałam jeszcze tej odżywki, ale może się skuszę..? ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. mam tą odżywkę, jestem średnio zadowolona, działa doraźnie podczas kuracji

    OdpowiedzUsuń