poniedziałek, 16 września 2013

3x czerń

Porównanie 3 tym razem czarnych kredek do oczu.



Kredki z Avonu są identyczne, miękkie, gładko się nakładają, średniej trwałości i średnio nasycone kolorem, przez co można go stopniować.
No name a właściwie(wiem że wytarte, ale może ktoś coś kojarzy):
Jest twardsza, trwalsza i ma w sobie więcej koloru. Używam na linię wodną.

Używacie kredek, konturówek czy eyelinerów?
Pozdrawiam ;)

8 komentarzy:

  1. bardzo rzadko używam kredek i mam ich niewiele, wolę eyelinery:)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię te konturówki z Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio jakoś eyelinery, ale mam kilka krededek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. obecnie mam liner, ale już na wykończeniu, po nim w kolejce jest kredka no name ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. obecnie eyeliner,ale kredki avonu są ok:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię kredek, a po odkryciu żelowych eyelinerów już całkiem z nich zrezygnowałam :)

    OdpowiedzUsuń