Dziś krótki post, niestety nie z braku czasu lecz z powodów zdrowotnych.
Pomarańczowy pachnący lakier od Astor. Krycie po 3 warstwach, zapach jest zaraz po wyschnięciu lakieru i utrzymuje się kilka godzin. Trwałość w okolicach 2-3 dni (jeśli komuś nie przeszkadzają lekko wytarte końcówki)
>>Tutaj<< możecie poczytać o poprzedniku w kolorze zgaszonego różu.
A oto jaka niespodzianka mnie spotkała, ale nakrętkę nakręciłam i odkręciłam i już było ok, działa:
A to już zapowiedź kolejnego postu, czyli mój drugi w życiu frencz, ale czy będzie on najlepszym? :
Pozdrawiam! Trzymajcie się ciepło :)
Ciekawe jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńW trakcie malowania jak każdy lakier, a po wyschnięciu pachnie owocowo ;) jak jego poprzednik w kolorze zgaszonego różu.
Usuńmiałam kiedyś pachnący lakier, ale już nie pamiętam z jakiej firmy było to cudo :) pomarańcza mi się podoba, ale u siebie na paznokciach toleruję jedynie pastele ;p
OdpowiedzUsuńfajna pomarańczka :)
OdpowiedzUsuńta pomarańcza bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńWiosenny kolor :-)
OdpowiedzUsuń