Więc bez zbędnego owijania.
Oto on zapowiedziany wczoraj makijaż.. myślałam że będę mieć więcej czasu na jego wykonanie, a nie ledwo 7 minut (z przygotowaniem kosmetyków):
Nieco delikatny, ale cóż powiedzieć... na sprzątanie domu miałam się malować?
Żeby uprzedzić wasze nasuwające się pytania mam pomalowane rzęsy, lecz na zdjęciu efektu 'wow' nie ma.
Ah jak trudno fajnie makijaż sfotografować.. szczególnie ten 'bardziej naturalny'.
Jasny cień vs. ciemny cień ;)
Wolę się chyba skupić na paznokciach i rzeczach którymi chcę siebie (biżuteria) lub pokój ozdobić ^^.
Pozdrawiam i zapraszam na kolejną notkę już nie długo ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz